wtorek, 14 sierpnia 2012

Zielony księżyc.




No i... Verde luna.  Nie mogłam się oprzeć. Trafiłam przez przypadek i proszę... Może komuś też wpadnie w ucho ta melodia. Mnie się bardzo podoba :) 



6 komentarzy:

  1. A jakże! Musi być zielony, bo skąd miałyby być zielone ludziki? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zosiu! Bardzo piekne - dziekuje za przypomnienie mi pieknych wrazen z Barcelony. Duza buzka,
    Roman

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej Zosiu!
    Ta melodia budzi we mnie nostalgię. Nawet nie umiem napisać dlaczego? Piękna piosenka. Moja siostra mieszka we Florencji od ponad 30 lat.
    Wróciłem z Amsterdamu! Zapraszam!!!!!!!!!
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  4. Zosiu!
    jeśli chodzi o Muzeum Van Gogha to owszem. Przechodziliśmy koło niego:) A nawet się stołowaliśmy na trawie obok. Tam najlepiej iść poza sezonem. Bo w sezonie wielkie tłumy.
    Owszem mamy plany następnych wojarzy. Ale tez te plany może zweryfikować po prostu proza życia i to też mieć trzeba na uwadze. Ale planować i marzyć morzna. A nuż się uda? Tak jak w tym roku:)
    Trzeba znaleźć fajne miejsce. U fajnych ludzi. To najważniejsze.
    Życzę Ci dobrego wtorku!
    Pozdrawiam Vojtek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenia trzeba pielęgnować i nie dać się zniszczyć prozie życia. Wtorek już minął, był OK - prawie cały dzień malowałam farbami konturowymi. Były to pierwsze próby z farbami naszkliwnymi :) Wkrótce pokażę efekty mojej pracy.
      Pozdrawiam i życzę Ci Wojtku, spełnienia marzeń :) Spędzić miło czas w fajnym miejscu, u fajnych ludzi - bardzo podoba mi się takie marzenie.

      Usuń