środa, 12 grudnia 2012

Aniołek dobrych snów



akryl 13x18










W trakcie przygotowań do wystawy potrzebny jest czasami jakiś dystans. I właśnie wtedy powstają takie małe obrazki, na przykład z aniołkami.  A tak w ogóle zostałam sprowadzona na ziemię, bo przedwczoraj zadzwoniła do mnie teściowa z zapytaniem: "czy już masz zrobione zakupy i co ze Świętami?" :)



6 komentarzy:

  1. Ale fajny:))Sama słodycz :)Zdążysz , do Świąt jeszcze trochę.Kurcze, ludzie nie potrafią zrozumieć, że artyści żyją zupełnie innymi sprawami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak powiedział Sartre, "piekło to inni". Ja jednak jestem wdzięczna, mojej teściowej, że sprowadziła mnie na ziemię. Kupiłam już mąkę i mak. Będzie makowiec :) Tralala..!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Amisha, że do mnie zaglądasz. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Do mnie dotarło, że to już niewiele ponad tydzień, a ja nawet w polu nie jestem ze świętami, ale czy o to chodzi?

    Buziak Zosiu :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba już się starzeję. Co raz bardziej ważna jest dla mnie sfera duchowa i wspólne śpiewanie kolęd. Piękne płyty z kolędami dostaliśmy od Ciebie - już czas je odkurzyć.

      Usuń