akryl na płycie MDF 13x18
Krótkie nazwisko jest bardzo praktyczne, zwłaszcza gdy trzeba podpisać mały obrazek. Nastąpił czas na zmiany. Anagram brzmi tajemniczo i w związku z tym bardzo mnie cieszy.
Od dzisiaj Zofia Sumczyńska to AifoZ :) Co o tym myślicie?
Nie podoba mi się takie czytane od tyłu. Wolę Zofia. A najbardziej Zosia. Pozbądź się kawałek nazwiska, ten niepraktyczny z kreską nad n, i masz krótkie i ciekawe: ZosiaSum :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pomogłeś mi, jak zawsze zresztą. Zmieniam i przemalowuję :)
Usuńhm... ja bym jednak imieniem i nazwiskiem podpisywała. Ale nie znam się, więc co ja biedny żuczek będę się wymądrzać... Piękny obraz i ten anagram nawet ładnie się tam wpasowuje, chociaż...
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą Margo, anagram ładnie się wpisuje. Jego zaletą jest to, że jest krótki i wygląda ciekawie graficznie. Brzmi jednak nieciekawie i to jest jego wada. Michałowi też się nie podoba. Może zbyt impulsywnie zadziałałam z tym anagramem. Po co komplikować i zgadzam się z Tobą, że lepiej podpisać się imieniem i nazwiskiem.
UsuńPod wpływem Twoich i Michała sugestii. Zmieniam podpis na Zofia S. Dziękuję za sugestie bardzo mi pomogły :) Pozdrawiam.
Nazwa bloga ZosiaSum...
OdpowiedzUsuńja tez sie nie znam,ale widze po najnowszym poscie,ze bedzie ZofiaS i bardzo ladnie:) a ten aniol z kotkiem sliczny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)Lubię koty.
Usuńa może sumoz, a jak dobrze poprzestawiać to i muzos wyjdzie ;-)
OdpowiedzUsuńpozdr
iw.st.
No zabawne :))) Podoba mi się muzos, ale jednak nie będę komplikować i wycofuję się na już upatrzone pozycje :)Czyli im prościej tym lepiej. Iwonko dziękuję za dowcipne sugestie :)
UsuńI like your style: brief and informative. Good job!
OdpowiedzUsuń