czwartek, 23 lutego 2012

A po zimie przyjdzie wiosna



olej na płótnie 70x150


  Dzisiaj wiał silny wiatr, zrobiło się cieplej, zaświeciło słońce. Siedziałam przy biurku w pracowni, a Ramzes co chwilę podbiegał do mnie by otrzeć się o moje nogi. Nie reagowałam jednak na jego zaczepki. Skupiłam swoją uwagę na dźwiękach ogrodu; gdzieś za oknem radośnie kwilił ptak. Ramzes wreszcie nie wytrzymał i zaczął miauczeć, a kiedy wstałam od biurka pobiegł do drzwi na taras, licząc na szybkie spotkanie z ogrodowym śpiewakiem. Wyszliśmy razem - ja i kot. Zapachniało wiosną. Z ziemi wyrasta już nowe, zielone życie i wszystko otrząsa się z uśpienia, jakby ktoś wrzasnął: pobudka!




1 komentarz:

  1. Lubię taki kształt obrazów, jakoś estetycznie lepiej mi się na nie patrzy... Bardzo optymistyczny!

    OdpowiedzUsuń